Początek był trudny. Zanim ukształtowała się obecna postać frameworka, wiele razy podchodziłem do stworzenia właściwej architektury. Gdy zaprojektowana struktura nie była do końca spójna, odbiegała choć w jednym miejscu od ustalonego standardu, albo było w niej coś, co mi się nie podobało, wtedy usuwałem dane rozwiązanie i wracałem do punktu wyjścia, próbując stworzyć rozwiązanie w inny sposób, dopóki nie powstało coś, do czego nie miałem zastrzeżeń, co było zgrabne i eleganckie. Takie podejście stosowałem wielokrotnie w trakcie całego projektu. Jednak najwięcej takich nieudanych prób było na początku, zanim nie wyłonił się ogólny schemat, którego trzeba było się potem trzymać. Wówczas kolejne rozwiązania przychodziły same, bo wynikały z istniejącej już architektury. Gdy framework stał się kompletny, można było osadzić na nim CMS-a. Tak też zrobiłem i w obecnej postaci CMS ma wszystkie podstawowe funkcjonalności. Jego rozbudowa o kolejne jest ułatwiona dzięki ustalonemu standardowi, którego wystarczy się trzymać - prowadzi on za rękę podczas tworzenia nowych funkcji.
Strona projektu: FineCMS. Zapraszam do obejrzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz